środa, 25 listopada 2009

Podróżowanie samemu

Jak trzeba się przygotować? Moim zdaniem czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Wszystkie dane, dzięki którym przygotowywaliśmy się do podróży znaleźliśmy w globalnej sieci Internet.Doświadczenia kolegów i koleżanek podróżników są nieocenionym źródłem wiedzy dla przyszłego podróżnika - włóczykija.

Jak wyjechać w podróż samemu bez biura podróży?


Autorem artykułu jest Marek Sucharek




Oto krótki poradnik dla wszystkich, którzy chcieli by wyjechać w swoją podróż życia bez biura podróży ale boją się lub nie wiedzą jak to zrobić.

Każdy z nas a co najmniej gruba spora większość marzy lub marzył o podróżach. Jest tyle pubudzających ciekawość miejsc na świecie, które mielibyśmy ochotę, choćby raz ujrzeć na własne oczy. Fascynują nas i te mniejsze i te zakrojone na wielką skale, niemniej jednak te drugie bezsprzecznie wzbudzają większe emocje. Dajmy na to taka roczna podróż po świecie. Kto by tak nie chciał...ale przecież to tylko gratka dla milionerów. Otóż chciałam z tego miejsca, Ci uświadomić, że nie jest to prawdą.


Osobiście odbyłam taką podróż wraz z mężem i wcale nie dysponowaliśmy milionowym budżetem. Owszem - należy mieć jakieś oszczędności, ale po przeliczeniu jak dużo to może kosztować, możecie być zaskoczeni i to na plus. Wszystko zależy od kilku czynników, którymi można swobodnie modelować swój wyjazd. Na jakim poziomie chcemy podróżować, w jakim okresie roku możemy pojechać, na jak długo ( krótkie wyjazdy w dalekie zakątki świata są relatywnie'' nieopłacalne ,,) a co za tym idzie, jakim środkiem transportu.


Jak trzeba się przygotować? Moim zdaniem czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Wszystkie dane, dzięki którym przygotowywaliśmy się do podróży znaleźliśmy w globalnej sieci Internet.Doświadczenia kolegów i koleżanek podróżników są nieocenionym źródłem wiedzy dla przyszłego podróżnika - włóczykija. Wszyscy chętnie dzielą się doświadczeniami, które zdobyli bywając w przeróżnych ciekawych miejscach na świecie. Ostrzegają, czego unikać i zarazem radzą, czego absolutnie przeoczyć nie można. W globalnej sieci Internet znajdziemy wszystkie potrzebne informacje o klimacie regionu, w jaki planujemy się udać a to ważne, bo w zależności od pory roku najprawdopodobniej okoliczności atmosferyczne będą sprzyjające do wyjazdu, albo także wręcz przeciwnie. Dowiemy się, w jakim kraju, jakie szczepienia ochronne powinieneś sobie zafundować, , a dodatkowo w jakie produkty pierwszej potrzeby rozsądnie będzie się zaopatrzyć.


Bardzo przydatne okazać się może co najmniej pobieżne poznanie obyczajów i zasadniczych zasad zachowania ludności wybranego przez nas państwa. Poza interesującymi informacjami i wiedzą, o jaka się wzbogacimy, umożliwi nam to uniknąć niestosownych zachowań, które mogłyby kogoś obrazić lub zgorszyć. Zyska nam to sympatię rdzennej ludności a ze stuprocentową pewnością przychylniejsze spojrzenie, pomimo że ma możliwość nie za każdym razem będą owacyjnie reagować na nasz widok. Reasumując - ciut gotówki, głowa pełna informacji, pewność siebie, odrobina zdrowego rozsądku, pozytywne nastawienie i możemy ruszać gdzie jedynie nas oczy poniosą. Warto to zrobić!









































ciekawe miejsca 1ciekawe miejsca 2




---

Bo podróże są kwintesencją życia.



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 17 listopada 2009

Brazylia




Brazylia to kraj charakteryzujący się zróżnicowaniem geograficznym, ekonomicznym i społecznym, zamieszkały przez naród mówiący językiem portugalskim, brzmiącym jednak nieco inaczej w każdym regionie kraju. Nie jest to jednak język identyczny z tym, którym posługują się Portugalczycy

Brazylia


Autorem artykułu jest Paweł Kowalski




Brazylia jest największym krajem w Ameryce Południowej i zajmuje prawie połowę terytorium tego kontynentu. Jest piątym co do wielkości krajem na świecie po Kanadzie, Rosji, Chinach i USA. Graniczy z prawie wszystkimi państwami kontynentu, oprócz Ekwadoru i Chile, a jej linia brzegowa z Oceanem Atlantyckim ma 8,5 tysiąca kilometrów.

Brazylia jest największym krajem w Ameryce Południowej i zajmuje prawie połowę terytorium tego kontynentu. Jest piątym co do wielkości krajem na świecie po Kanadzie, Rosji, Chinach i USA. Graniczy z prawie wszystkimi państwami kontynentu, oprócz Ekwadoru i Chile, a jej linia brzegowa z Oceanem Atlantyckim ma 8,5 tysiąca kilometrów. Wybrzeże Brazylii to zresztą w całej swej rozciągłości synonim plaży, słońca i błękitnego nieba przez cały rok. Aż trudno wybrać jedną najpiękniejszą! Każdy jednak na pewno znalazłby coś odpowiedniego dla siebie, gdyż, jak to bywa ze wszystkim w Brazylii, plaże także są bardzo zróżnicowane-wiele z nich ma bogatą infrastrukturę, piękne luksusowe hotele i atrakcje turystyczne, inne natomiast są praktycznie dziewicze, nietknięte ręką ludzką.


Brazylia to kraj charakteryzujący się zróżnicowaniem geograficznym, ekonomicznym i społecznym, zamieszkały przez naród mówiący językiem portugalskim, brzmiącym jednak nieco inaczej w każdym regionie kraju. Nie jest to jednak język identyczny z tym, którym posługują się Portugalczycy. Na jego rozwój miały bowiem ogromny wpływ m.in. przeróżne dialekty indiańskie czy afrykańskie i od swojej pierwotnej wersji różni się pod względem gramatycznym i leksykalnym, a także, znacznie, pod względem wymowy. Mowa Brazylijczyków jest odzwierciedleniem ich bogatej kultury, która zawiera w sobie elementy kultur wielu narodów, co z kolei jest efektem napływu ludności ze wszystkich kontynentów. Na południu Brazylii na przykład można spotkać znajomo nam brzmiące nazwiska, zjeść pierogi lub odwiedzić jedno ze stowarzyszeń polonijnych. Przybywający przez lata, głównie na początku XXw., Polacy, mieli wpływ na folklor, kuchnię i sztukę tego regionu.


Brazylijczycy to naród bardzo otwarty i ekspresyjny, lubiący zabawę, taniec i nade wszystko muzykę. Luźne obyczaje sprzyjają nawiązywaniu kontaktów i zawieraniu przyjaźni, co dzięki mentalności i charakterowi narodowemu odbywa się dużo szybciej i łatwiej niż np. w Europie. Wydaje się, że Brazylijczycy nie przywiązują też wielkiej wagi do przestrzeni prywatnej-nie czują się źle w tłumie, lubią przebywać w dużych grupach ludzi i często organizują liczne przyjęcia i imprezy. Na poziomie narodowym jedną z nich, najbardziej znaną na całym świecie, jest słynny karnawał. Zawsze zaczyna się w sobotę przed Środą Popielcową i trwa nieprzerwanie cztery dni i noce. I chociaż my w Europie kojarzymy go głównie z Rio de Janeiro, tak naprawdę obejmuje on każdy zakątek Brazylii. Jest to wielkie święto w całym kraju, który na ten czas zamienia się w, jeszcze bardziej kolorowy niż zwykle, ocean tańczących i bawiących się ludzi. Główną atrakcją w tym okresie są oczywiście pełne przepychu pokazy szkół samby czyli pochody poprzebieranych tancerzy i skąpo odzianych tancerek, ale zwykłe uliczne festy też cieszą się niemałym powodzeniem. Brazylijczycy potrafią zresztą przemienić w szaleństwo tańca i muzyki niemal każdą sytuację. Wystarczy przyjrzeć się np. meczom piłki nożnej, która jest ich narodowym sportem i jest tu traktowana jak religia. Podczas każdych zawodów trybuny zapełniają się falującym, śpiewającym i grającym na różnych instrumentach tłumem często fanatycznych kibiców, a gdy gra reprezentacja, ulice pustoszeją i cały naród jednoczy się przed telewizorami aby dopingować swoich piłkarzy. Wtedy nieważne stają się wszystkie inne sprawy.


Jeśli chodzi o sport, z Brazylii wywodzi się i jest uprawiana przez wiele osób, sztuka walki zwana capoeira. Została stworzona w XVIII i XIX wieku przez brazylijskich niewolników w Brazylii. Wywodzi się z rytualnych tańców plemion afrykańskich, łącząc w sobie ich rytmy, charakterystyczne pozycje, zawiera też wiele cech kulturowych charakterystycznych dla Indian południowoamerykańskich. Nowoczesna, zmodernizowana (modernizację tą zapoczątkował Mestre Bimba oraz grupa Senzala) capoeira zawiera wiele elementów realnej walki i samoobrony, akrobatyczne ewolucje, kopnięcia oraz obalenia.


W życiu codziennym Brazylijczyka, oprócz sportu, muzyki i tańca, dużą rolę odgrywa rodzina. Jest to naród bardzo związany ze swoimi bliskimi, lubiący spędzać czas w ich gronie. Ogromne spotkania rodzinne wcale nie należą do rzadkości i nie odbywają się wyłącznie przy okazji okrągłych urodzin seniora rodu czy ślubu kuzynki. Organizuje się je, aby razem zjeść, porozmawiać, powspominać i oczywiście napić się kawy. Brazylijczyk pije kawę przynajmniej dwa razy dziennie – na śniadanie i podwieczorek. Pyszna, napełniająca podczas parzenia swoim aromatem cały dom, jest koniecznym elementem dnia w Brazylii....




---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brazylia zdj. fotolia

wtorek, 10 listopada 2009

Rosja





Kreml zdj. fotolia
Z okien można podziwiać Kreml i Plac Czerwony, a obsługa hotelowa odpowie na każdą zachciankę. Masz ochotę na wino o wartości przekraczającej 60 tys. dolarów? Nie ma sprawy.

Najdroższy hotel świata


Autorem artykułu jest Mirek Nikolin




Jak myślisz: gdzie może znajdować się najdroższy hotel na świecie? W Dubaju? Na Majorce? A może na Hawajach? Nie! Jeśli chcesz wydać masę pieniędzy by cieszyć się krótkotrwałym luksusem, musisz wybrać się do... Rosji.


Przed każdym wyjazdem rezerwacja hoteli staje się palącym problemem. Który lokal wybrać? Najtańszy, bo i tak nie zostaniemy tam długo? Umożliwiający dostęp do prywatnej łazienki? A może jakiś lepszej klasy, bo skoro już wyjeżdżamy, to warto sprawić że wyprawa będzie pamiętna? Jedno jest pewne: jeżeli decydujesz się zostać w moskiewskim Ritz-Carltonie, zapewne nigdy nie miałeś takich dylematów. Bilety autobusowe czy tanie linie lotnicze to określenia nie wchodzące w twój zasób słownictwa, gdyż prawdopodobnie podróżujesz własnym samolotem.



Co takiego oferuje Ritz-Carlton i za ile? Przede wszystkim pokoje, które poza tym, że urządzono je w iście bizantyjskim stylu, mogą pochwalić się faktem, że są... kuloodporne. Z okien można podziwiać Kreml i Plac Czerwony, a obsługa hotelowa odpowie na każdą zachciankę. Masz ochotę na wino o wartości przekraczającej 60 tys. dolarów? Nie ma sprawy. A może wolisz posiłek składający się z pierwszorzędnego, najdroższego na świecie kawioru? Żaden problem. Obsługa załatwi wszystko.



Jaki jest koszt przepychu? Dla bogaczy - niewielki. Dla rosyjskich bogaczy - jeszcze mniejszy. Rosja słynie bowiem z prawdziwego natłoku miliarderów - w samej Moskwie jest ich trzydziestu pięciu, a ich rozrzutność sprawiła, że miasto przekształciło się w najdroższą metropolię świata. A zatem - jeżeli masz na zbyciu 16 tys. dolarów, możesz spędzić jedną, na pewno trudną do zapomnienia noc w Ritz-Carltonie. Jeśli nie jesteś krezusem takiej miary, zawsze możesz skorzystać z nieco uboższych pokojów. Możesz je wynająć już za "marny" tysiąc dolarów. Zainteresowany?



---

Najlepsze wycieczki egzotyczne - www.CentralTravel.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 5 listopada 2009

Ręczniki




zdj. fotolia
Co sprawia, że tak kochamy hotelowe ręczniki? Czy są wyjątkowo puszyste, przyjemne w dotyku, chłonne? A może mają inne właściwości, np. piękne zdobienia czy wyjątkowo drogi materiał? Jeśli masz swoją teorię - wypowiedz się. To sprawa, o której warto porozmawiać

Zagadka hotelowych ręczników :)


Autorem artykułu jest Mirek Nikolin




To popularne przekonanie: ręczniki hotelowe są obiektem częstych kradzieży. Mało kto potrafi się oprzeć zapakowaniu ręcznika do swojej walizki. Przynajmniej na filmach

Spocony mężczyzna opuszcza hotel, na odchodnym rzucając recepcjonistce pogardliwe "do widzenia". Z niecierpliwością przeciska się przez obrotowe drzwi, a będąc już na ulicy gwiżdże na taksówkę. Pierwsze dwa wozy mijają go; trzeci przystaje. Mężczyzna ładuje się na tył samochodu, kładąc walizkę na swoich kolanach. Kierowca próbuje zacząć rozmowę, ale pasażer jest wyjątkowo opryskliwy. "Dlaczego?". zastanawia się taksówkarz. Dlatego, że właśnie ukradł hotelowe ręczniki. Choć w domu ma ich całą masę. A nowe może kupić za grosze.



Kradzież hotelowych ręczników stała się symbolem podróży. Czynność tę rozpropagowały głównie amerykańskie i angielskie produkcje filmowe, w których - nie wiedzieć czemu - ręczniki stanowiły nieodłączny element bagażu wymeldowującego się hotelowego gościa. Czy miały być pamiątką, czy były brane przez pomyłkę, czy gościem kierowała zwykła chciwość? Trudno powiedzieć. Przy czym można bez zastanowienia odrzucić ostatnią z teorii, jako że ktoś, kogo stać na pokój w drogim hotelu, na pewno ma w zanadrzu parę groszy na ręcznik.



Czy w rzeczywistości ten niecny proceder jest codziennością, tak jak próbują nam to wmówić filmowi twórcy? O dziwo, tak. Zwłaszcza w droższych i bardziej prestiżowych hotelach. Mało kto wie, ale niektóre placówki w cenę pobytu zapobiegawczo włączają koszt ręczników. Oczywiście nie oznacza to, że istnieje przyzwolenie na ich kradzież. Nadal jest ona surowo karana w przypadku wykrycia, jednak jako że przeszukiwanie bagaży każdego gościa nie wchodzi w grę, placówki muszą odrabiać straty. Kradzieży ręczników nie da się bowiem z jakiegoś powodu uniknąć.



Co sprawia, że tak kochamy hotelowe ręczniki? Czy są wyjątkowo puszyste, przyjemne w dotyku, chłonne? A może mają inne właściwości, np. piękne zdobienia czy wyjątkowo drogi materiał? Jeśli masz swoją teorię - wypowiedz się. To sprawa, o której warto porozmawiać



---

Źródło artykułu - http://www.centraltravel.pl/przewodniki
Najlepsze oferty last minute - www.CentralTravel.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 3 listopada 2009

Tunezja





Przyszło lato 2009, nareszcie wakacje. Mogę odpocząć po pracowitym roku. Żeby jeszcze pogoda w kraju była ładna… Niestety, raz słońce, raz deszcz. Nie ma szans, żeby ją przewidzieć. Chwilkę się zastanawiam: gdzie zawsze jest ciepło i bez tego cholernego deszczu? Już wiem: w krajach basenu Morza Środziemnego. Gdzie zatem zarezerwować wakacje, żeby naprawdę były udane? Włochy, Grecja, Egipt, Tunezja… Wybór mam duży.

Poszperałem po internecie i zdecydowałem się na Tunezję, kraj w Afryce, nad Morzem Śródziemnym. Wpływ wielu cywilizacji sprawił, że jest to kraj z niezwykle bogatą kulturą. Jego historia liczy jakieś 3000 lat, można tu zatem zobaczyć muzułmańskie ribaty, żydowskie synagogi, berberyjskie wioski, czy andaluzyjskie miasteczka. Gorący klimat, czyste morze z gorącym piaskiem na plażach sprzyja uprawianiu sportów wodnych i odpoczynkowi, a gościnność tubylców, miejskie ogrody i malownicze kafejki sprawiły, że Tunezja wydała mi się najlepszym miejscem na wakacyjny wypoczynek.

Nie pożałowałem tego wyboru. Moje wakacje w Tunezji opisałbym jako powiew egzotyki, smak niezwykłych potraw, orientalne zapachy i przepiękne widoki. Atrakcji było tak wiele, że jeden urlop nie wystarczył, aby zobaczyć wszystko i jeszcze poleniuchować się na plaży. O interesującej historii Tunezji wciąż przypomina wiele zabytków, z których zobaczyłem ruiny amfiteatru w El-Dżem, najwspanialsze pozostałości z czasów rzymskich w Afryce. W Muzeum Bardo w Tunisie widziałem niepowtarzalną, jedną z najcenniejszych na świecie, kolekcję rzymskich mozaik.

Jako miejsce swojego urlopu wybrałem wyspę Djerba, położoną przy południowo-wschodnim wybrzeżu Tunezji. Wyspa pokryta jest drzewami oliwnymi i palmami. Byłem oczarowany jej niezwykłym charakterem i zgadzam się z tymi, którzy nazywał Djerbę „krainą ludzi szczęśliwych”. Mieszkańcy tej wyspy mówią, że kto raz ją odwiedził, na pewno wróci tu ponownie. Djerba to śródziemnomorskie Tahiti. Łagodny klimat sprzyja podziwianiu pięknych zachodów słońca i odbywaniu długich spacerów. Oprócz słońca mamy tu bajkowo kolorową roślinność i krzewy kwitnące przez cały rok. Djerba urzeka też interesującą architekturą i starymi tradycjami. Uroku dodają jej nieskazitelnie białe domy otoczone białym murem, przypominające fortece. Ponadto jest tu ponad 200 meczetów, każdy z nich jedyny w swoim rodzaju.
Jednym zdaniem miałem cudowne wakacje. Na pewno tu jeszcze kiedyś wrócę
Tunisia zdj. fotolia

poniedziałek, 2 listopada 2009

Norwegia




Choć to tak piękny i spokojny kraj, noc polarna sprawia, że duży odsetek Norwegów nie wytrzymuje wielodniowego braku intensywnego światła słonecznego i wpada w depresję, kóra niekiedy kończy się odebraniem sobie życia.

Norwegia - kraj dla ludzi wrażliwych na piękno.


Autorem artykułu jest Odkrywca




Norwegia to wyjątkowe miejsce na ziemi. Odnosi się tam wrażenie, że czas płynie dużo wolniej, ludzie żyją spokojniej, a przyroda jest bardziej przyjazna niż gdzie indziej. Żadna książka ani przewodnik nie zastąpi osobistego spotkania z tym miejscem.

Kawa wypita przy pięknym fiordzie to ma niezapomniany smak. Można tak siedzieć bez końca, wpatrując się w te cuda natury, które przypominają człowiekowi, jak bardzo jest związany z przyrodą i jej dobrodziejstwami. Łatwiej w takim terenie o większą życzliwość dla ludzi i dla zwierząt.


Kto był w tym kraju, z pewnością do niego powróci. Nieziemsko piękne krajobrazy, fiordy, lodowce i bezkres przyrody. Tego nie można zapomnieć. To zostaje w umyśle i sercu do końca życia. Każdy, kto kocha przyrodę, piesze wędrówki, pustkowia, spokojne i wolne od natłoku samochodów drogi, powinien pojechać do Norwegii, by doświadczyć tych niezapomnianych przeżyć. Jadąc do Norwegii, warto pamiętać, że to kraj, o który jego mieszkańcy szczególnie dbają. Choć zaludnienie jest tam niewielkie w stosunku do powierzchni, czystość i dbałość o przyrodę jest na pierwszym miejscu u większości, o ile nie u wszystkich Norwegów. Przemierzając bezludne tereny dobrymi, choć wąskimi drogami, warto pamiętać o przestrzeganiu przepisów. Norwegowie niezależnie od tego, jak szybkim samochodem jadą, nie przekraczają dozwolonej prędkości. Nie spotkamy tam zbyt często piratów drogowych, a jeśli już, to najczęściej są to obcokrajowcy. Mandaty w Norwegii są bardzo wysokie i tak naprawdę nie opłaca się łamać zasad ruchu drogowego. Poza tym, chyba nie po to jedzie się do Norwegii, by ją przejechać jak najszybciej, ale by jak najwięcej zobaczyć,a to jest możliwe tylko przy wolnej, spokojnej jeździe.
Najlepiej na zwiedzanie Norwegii wybrać się między czerwcem a początkiem września. Białe noce wywierają wtedy niesamowite wrażenie na każdym, kto przyzwyczajony jest na co dzień do wyraźnej różnicy między porami dnia. Tam ich prawie w tym okresie nie ma.


Choć to tak piękny i spokojny kraj, noc polarna sprawia, że duży odsetek Norwegów nie wytrzymuje wielodniowego braku intensywnego światła słonecznego i wpada w depresję, kóra niekiedy kończy się odebraniem sobie życia. To jeden z powodów, dla kórych nie tak łatwo być optymistą, mieszkając na stałe w Norwegii, choć nie jest to niemożliwe. Właściwie to wszystko zależy od indywidualnego podejścia każdego mieszkającego tam człowieka. Na sam optymizm wpływ mają bowiem nie tylko zewnętrzne okoliczności, czy poziom światła w otoczeniu, choć odgrywa to niemałą rolę. Częściej osobiste skłonności i charakter człowkieka, żyjącego w danej części kuli ziemskiej decydują o sposobie widzenia przez niego świata zewnętrznego.


Czas w Norwegii to dla turysty pojęcie względne. Jednak prawdę mówiąc, bardzo trudno nawet tam oderwać się od patrzenia na zegarek. Może, gdyby pobyt się przedłużył do kilku miesięcy i polegał tylko na zwiedzaniu i odpoczywaniu, nawyk życia na czas, trochę by zmalał, ale chyba by nie zniknął.


W Norwegii, przemierząjąc bezludne i mało zaludnione tereny, warto mieć ze sobą namiot. Tam, inaczej niż w Polsce, można przenocować nawet blisko drogi, zachowując bezpieczną odległość od rzadko przejeżdzających samochodów. Wystarczy skrawek wolnego miejsca, by rozbić małe obozowisko, a gdy zapadnie wieczór trudny do odróżnienia od dnia, można usiąść z kubkiem herbaty w dłoni i zasłuchać się w ciszę. Jeden a nawet dwa dni, można tak nocować, potem trzeba zmienić miejsce obozowiska. Nie ma z tym problemu, gdy celem wyjazdu do Norwegii jest jej przemierzanie, a nie stacjonowanie w jedym miejscu. Jest to jednocześnie w miarę bezpieczne, choć 100% gwarancji nikt nie może nam dać.



Norwegia wciąż jest otwarta dla wszystkich, którzy zechcą jej poświęcić trochę swojej uwagi i nie pozostawia nikogo bez ogromnej dawki pozytywnych wrażeń, obrazów, spokoju i tak bardzo cennego w dzisiejszych czasach odpoczynku.



---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Blogi o podobnej tematyce

  • Zabytki Pragi - Hradczany i okolica Zamek Praski (Pražský hrad) – Praha 1, www.hrad.cz Zamek Praski stanowi ważny symbol czeskiej państwowości od ponad tysiąca lat. Założo...
  • Dolina Chochołowska - Dolina Chochołowska - piękna i największa Autor: *Adam Karnowski* Dolina Chochołowska jest największą i najdłuższą doliną Tatr Zachodnich. Nazwa jej wywo...
  • Trening koni - Trening koni Autor: *BorowaGFX* Marzysz o trenowaniu koni? Chcesz zostać instruktorem jazdy konnej? Zapoznaj się z garścią cennych porad, które ułatwią C...
  • Tokio - Tokio – pełna zabytków stolica Japonii Autor: *Artelis - Artykuły Specjalne* Japonia to kraj, który przyciąga co roku miliony turystów z całego świata. T...
  • Warsaw - Polish capital of Warsaw - a city that has been completely wiped out from the face of the earth after the fall of the Warsaw Uprising by the Germans. These...
  • Wenecja - Wszystkie kolory Wenecji. Autor: *Maciej Łukomski* Nie ma drugiego takiego miejsca na świecie jak Wenecja. To miasto mostów, karnawału i zakochanych. Ni...
  • Strona o Budapeszcie - Budapeszt – stolica Węgier jest miastem pełnym ciekawych zabytków, muzeów, historycznie często obleganym, zdobywanym przez Turków, dlatego można tam spotka...
  • Ciekawa strona o Lwowie - Strona lwow.infotab.pl powstała w 2004 r. po podróży do Lwowa. Lwów to dawne polskie miasto, dzisiaj należące do Ukrainy. Mieszka tam nadal mnóstwo Polaków...