wtorek, 25 sierpnia 2009

Kair

Kair jest zadziwiającym miastem miastem pełnym życia i ruchu przez niemal 24 godziny na dobę każdego dnia. Dużo tutaj zgiełku i hałasu trąbiących samochodów, bawiących się na ulicach dzieci i handlarzy oferujących swoje towary i usługi.







Kair zdj. fotolia

Kair i Egipt znane są z bogatej historii i piramid, a sam Kair stanowi centrum historii Egiptu od ponad 5000 lat. Polacy od jakiegoś czasu przeżywają fascynację Egiptem, ale zazwyczaj decydują się raczej na wakacje nad Morzem Czerwonym wybierając się do Kairu tylko przy okazji wycieczki do piramid. Przeważają opinie, że Kair to nie miejsce na dłuższy pobyt i zwiedzanie, tymczasem to wcale nie jest prawda.

Kair jest jednym z największych zurbanizowanych terenów na świecie. Oferuje on wiele ciekawych miejsc do zobaczenia. Jest to przy okazji administracyjna stolica Egiptu, która znana jest na całym świecie dzięki słynnym piramidom w Gizie. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że w pobliżu miasta rozsianych jest wiele innych piramid, starożytnych świątyń i grobowców, chrześcijańskich kościołów i dostojnych muzułmańskich pomników. Perłą Kairu jest bez wątpienia Egipskie Muzeum Starożytności ze słynnymi na całym świecie skarbami Tutenhamona.

Kair jest zadziwiającym miastem miastem pełnym życia i ruchu przez niemal 24 godziny na dobę każdego dnia. Dużo tutaj zgiełku i hałasu trąbiących samochodów, bawiących się na ulicach dzieci i handlarzy oferujących swoje towary i usługi. Miasto ma do zaoferowania wspaniałą kulturę, w tym galerie sztuki i sale koncertowe takie jak Kairska Opera. Kair to także niesamowity wybór sklepów, miejsc wypoczynku i bardzo bogate życie nocne. Zakupy możemy tutaj robić zarówno w słynnym Khan el-Khalili prawie niezmienionym od XIV wieku, ale także w nowoczesnych, klimatyzowanych centrach handlowych.

Szczególnie polecane są lokalne przyprawy i, ze względu na ceny, perfumy, złoto, srebro, dywany, wyroby skórzane i ceramika. Proponujemy odwiedzić słynne uliczne bazary jak Wekala al-Balaq, gdzie można kupić doskonałe tkaniny, w tym egipską bawełnę, bazar położony przy ulicy Mohammed Ali gdzie oferuje się instrumenty muzyczne oraz Targ Wielbłądów, choć prawdopodobnie na tym ostatnim nie będziesz chciał niczego kupić…

O autorze
Założyciel i właściciel portalu WakacyjnyWynajem.pl
http://www.webshock.com.pl/kair-magiczne-miejsce-na-wakacje/

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Singiel na wakacjach albo i nie

Jednak w ofertach biur podróży singiel niemal nie istnieje jako taka kategoria klienta. Nawet jeśli już jest jakaś oferta, która nie posiada ukrytych i niewidocznych na początku dopłat, mnóstwa warunków do spełnienia, itd., to na samym końcu okazuje się, że personel zatrudniany przez biura najzwyczajniej w świecie dyskryminuje takie takie osoby


singiel na wakajach zdj. fotolia

Singiel - nieistniejąca kategoria klienta turystyki


Autorem artykułu jest Ewelina Kitlińska




Sigiel nie istnieje jako klient w pzreciętnych biurach podróży. Nawet jeśli już jest oferta, która nie posiada ukrytych dopłat, mnóstwa warunków do spełnienia, itd., to na samym końcu okazuje się, że personel zatrudniany przez biura dyskryminuje takie takie osoby. Jak to zmienić?

Czy kiedyś hotele - bo to głównie one są winowajcą wywindowanych dopłat "do jedynek" w ofertach biur turystycznych dla osób wyjeźdźających samotnie - zauważą, że istnieje klient, który oprócz bagażu w postaci walizki nie chce brać ze sobą bagażu w formie żywego inwentarza i najzwyczajniej w świecie podróżuje po prostu sam? Dane z 2004 roku, kiedy był robiony spis powszechny mówią, że w Polsce jest ponad 5 mln singli. Niedawno dotarłam do danych, bodajże Obopu, które wskazują, że jest ich już 7 mln. Sporo. Taka grupa to już jest łakomy kąsek dla kogoś, kto chciałby w niej odnaleźć swojego klienta.


Jednak w ofertach biur podróży singiel niemal nie istnieje jako taka kategoria klienta. Nawet jeśli już jest jakaś oferta, która nie posiada ukrytych i niewidocznych na początku dopłat, mnóstwa warunków do spełnienia, itd., to na samym końcu okazuje się, że personel zatrudniany przez biura najzwyczajniej w świecie dyskryminuje takie takie osoby (np. biuro FunSail, czy Triada - pisałam niedawno o tym przypadku w wp.pl). I dzieje się tak nawet wówczas, gdy płacą więcej niż inni: ci jadący w parach lub większych i hałaśliwych - bo na przykład składających się z rozwrzeszczanych dzieci - grupach.


Bynajmniej nie jest to problem tylko polski, ale w Polsce - w porównaniu oczywiście do cywilizowanych krajów, które usiłujemy dogonić - szczególnie dla tej grupy osób dotkliwy. Bo nie tylko organizator turystyki, ale także uczestnicy sądzą, że osobie wyjeżdżającej samotnie można przydzielić w ostatniej kolejności miejsce w autokarze, pokój w hotelu czy też wysłuchać jej argumentów. Bo w Polsce akceptacja dla takich ludzi nie jest za dużo mimo tego, że od ładnych paru lat nagłaśnia się tekatykę związaną z singlami i usiłuje się zmienić nastawienie doń społeczeństwa.


Jedno co można stwierdzić, to to, że w kwestiach turystyki na pewno single są bardziej sprytne niż jakiekolwiek inne osoby, bo nie chcąc dopłacać drakońskich sum do ofert biur podróży, muszą wykazać się bardzo dużą pomysłowością w organizowaniu swoich wakacji. Na Zachodzie, który nieustannie gonimy, jest wiele serwisów, w których można znaleźć towarzysza na wspólną podróż, takich jak np. Travelspoint.net, Travelsonline.com, TravelersforTravelers.com.


W Polsce dopiero zaczynają powstawać społecznościowe serwisy turystyczne skupione jednak na relacjach z podróży czy pochwaleniu się zdjęciami z tychże, niż na znajdywaniu ludzi, z którymi można wyruszyć razem - choćby po to, aby idąc po najmniejszej linii oporu - czyli korzystając z ofert standardowych biur - nie musieć płacić dopłat do singli. Takim serwisem jest Olneo.pl, działające w wersji beta od października zeszłego roku, a od prawie 2 miesięcy w pełnej wersji. Jest skoncenrowany konkretnie na wyszukiwaniu ludzi na wyjazdy - czy to dalekie i długie, czy też bliskie i krótkie.


W tym samym mniej więcej czasie rozpoczął działalność także serwis Travelfriends.pl. Jeśli idzie o działalność drugiego, to tutaj sami założyciele pozycjonują go jako serwis "turystyki randkowej" lub "podróży z randką" czy jakoś tak. Idea może słuszna, choć mnie osobiście takie nazywanie misji kojarzy się z seksturystyką. Jednak nie to ma wpływ na największe uprzedzenia do tego serwisu. Jego założyciele to te same osoby, które parę lat temu prowadziły biuro Singletour z ofertami dla singli, w których to single musiały robić takie same dopłaty "do singli", jak w każdym innym biurze, a pary miały stawki uprzywilejowane. Biuro miało swoje duże pięć minut organizując sylwestra 2007 dla singli w Spale. Ten jednak okazał się z punktu widzenia uczestników wielką klapą. Biuro po jakimś czasie przestało istnieć (przynajmniej w percepcji potencjalnych klientów). Miejmy nadzieję, że wychodząc teraz na rynek z serwisem podróżniczo-randkowym uwzględniło w biznes planie wnioski z wcześniejszych porażek.


Rozwojowi rynku nic nie robi tak dobrze, jak konkurencja. Skoro pytanie o to, kiedy hotele zauważą singla jako klienta pozostaje retorycznym, to tej stale rosnącej grupie osób na pewno przydadzą się serwisy pomagające zorganizować podróż lub towarzystwo do wyjazdu. Jest też szansa, że po takich wakacjach single przestaną nimi być i wówczas będą w targecie standarowych biur podróży. Wątpliwe jednak, aby nauczone kreatywności w wymyślaniu sobie wakacji zwróciły się tam, gdzie wcześniej nie były nawet zauważane.


---

Ewelina Kitlińska

www.kitlinska.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 22 sierpnia 2009

Kenia

Kenia określana jest często mianem „kolebki ludzkości”, gdyż to właśnie tutaj na odległych jeziorach Turkana, na północnym zachodzie kraju , dr Louis Leakey odkrył...


Kenia zdj. fotolia

Kenia - zobacz sam jak można być blisko natury.


Autorem artykułu jest Mirek Nikolin




Kenia to państwo o powierzchni 582 650 km², położone we wschodniej Afryce nad Oceanem Indyjskim. Sąsiaduje z Etiopią, Somalią, Sudanem, Tanzanią i Ugandą. Wnętrze kraju zajmuje rozległy płaskowyż rozcięty głębokim rowem tektonicznym, stanowiącym środkową część Wielkiego Rowu Wschodniego. W obrębie rowu wznoszą się masywy wulkaniczne, a najwyższe z nich to: Kenia (5199 m) i Elgon (4321 m). Główne rzeki to Tana i Athi-Galana-Sabaki. Na północy i wschodzie kraju występują rzeki okresowe, w strefie zapadliskowej liczne jeziora, z których największe to Turkan. Na zachodzie kraju znajduje się kotlina rozległego Jeziora Wiktorii. Stolicą Kenii jest Nairobi.
Ludność Kenii stanowi różnobarwną mozaikę. Mieszkają tu bowiem reprezentanci ponad 40 narodów o rozmaitych kulturach i językach, w tym również Europejczycy i Hindusi. W Kenii przeważają chrześcijanie, (głównie katolicy i protestanci z niewielką grupką wyznającą prawosławie), lecz spora jest też grupa islamistów. Językami urzędowymi w Kenii są język angielski i język suahili. Oprócz tego występują liczne tubylcze języki regionalne. Obowiązującą walutą jest szyling kenijski (KSH) dzielący się na 100 centów.

Kenia określana jest często mianem „kolebki ludzkości”, gdyż to właśnie tutaj na odległych jeziorach Turkana, na północnym zachodzie kraju , dr Louis Leakey odkrył czaszkę i kości nóg człowieka sprzed przypuszczalnie 2 milionów lat. Antropologowie są przekonani, że dzisiejszy człowiek pochodzi właśnie od tej istoty.

Dla przybysza z Europy wszystko w Kenii jest egzotyczne – mieszkańcy i ich obyczaje, roślinność i zwierzęta. Jednak nie wolno wywozić stąd zwierząt, ptaków, płazów, gadów, skorup żółwi, preparowanych motyli, roślin, kości słoniowej i innych trofeów zwierzęcych, medykamentów na bazie sproszkowanego rogu nosorożca i kości dzikich kotów.

Kenijczyków charakteryzuje przyjazny stosunek do turystów, łatwość w nawiązywaniu kontaktów i obyczaj pozdrawiania się zawołaniem „jumbo”. Utartym zwyczajem w restauracjach i hotelach jest dawanie napiwków w wysokości 10% rachunku.

W trakcie zwiedzania meczetów trzeba pamiętać o stosownym stroju. Nie wolno dotykać Koranu. Kenijskie nabożeństwa chrześcijańskie są bardzo ciekawe. W czasie mszy ludzie klaszczą w ręce a czasem również tańczą.

Największą atrakcją turystyczną Kenii a zarazem największym bogactwem naturalnym jest fauna. Dlatego też od 1977 roku panuje zakaz polowań. Ponad ćwierć miliona turystów odwiedza co roku przepiękne parki narodowe i rezerwaty zwierząt (np. Amboseli, Tsavo). W Kenii można zobaczyć zwierzęta, które większość z nas zna tylko z zoo lub programów telewizyjnych. Żyją tu słonie afrykańskie, gepardy, bawoły, żyrafy, zebry i potężni władcy zwierząt - lwy. Kenia słynie także ze wspaniałych plaż. Ciepłe błękitne wody oceanu, złocisty piasek a do tego palmy i egzotyczne rośliny tropikalne tworzą prawdziwie rajski krajobraz. Jego stałym elementem są rybacy, którzy z ręcznie wykonywanych tradycyjnymi technikami łódek łowią skorupiaki i ryby.

W podróż do Kenii można się wybrać właściwie o każdej porze roku. Szczyt sezonu przypada na grudzień i styczeń, najgorętsze miesiące roku, a drugi sezon trwa w lipcu i sierpniu, wówczas jest nieco chłodniej.


Wycieczki do Kenii - co warto zobaczyć.

Najlepszym i najtańszym sposobem na dotarcie do Kenii jest przelot samolotem. Polska nie ma bezpośredniego połączenia lotniczego z Kenią, podróż zawsze odbywa się z przesiadką. Bezpośrednie loty do Nairobi oferują KLM i Kenya Airways z Amsterdamu oraz British Airways z Londynu. Tanie loty z międzylądowaniem: Ethiopian Airlines z Frankfurtu przez Addis Abebę oraz Emirates Airlines z Frankfurtu, Monachium, Düsseldorfu i Hamburga przez Dubaj.

Osoby planujące wczasy w Kenii powinny zaopatrzyć się w stosowne medykamenty i koniecznie wykupić ubezpieczenie zdrowotne. Cała Afryka jest nawiedzana przez różne epidemie i zagrożenia sanitarno-epidemiologiczne. W Kenii odnotowuje się liczne zachorowania na AIDS, malarię, żółtą febrę i cholerę. Istnieje również niebezpieczeństwo zarażenia się tyfusem i chorobami przewodu pokarmowego. Poziom opieki zdrowotnej jest tu bardzo niski. W przypadku zranienia lub choroby lepiej zwrócić się o pomoc do prywatnego szpitala. Należy jednak liczyć się z tym, że trzeba będzie zapłacić dosłownie za wszystkie środki, leki i igły. W związku z tym nieodzowne jest wykupienie ubezpieczenia zdrowotnego wraz z ubezpieczeniem kosztów leczenia za granicą.


Ambasada


Ambasada RP w Nairobi

Red Hill Road 58

PO Box 30086, 00100 Nairobi

tel. +254 20 712-00-19/20/21 (centrala), fax +254 20 712-01-06

www.nairobi.polemb.net

email: ambnairo@kenyaweb.com
---

Kenia super last minute - www.CentralTravel.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 21 sierpnia 2009

Italia

Turyści znajdą we Włoszech wiele ciekawych miejsc, bowiem jest to kraj zróżnicowany i malowniczy. Oprócz wielkich, pełnych zabytków miast, Rzym czy Mediolan, wielką przyjemność sprawiają wizyty na prowincji - tam bowiem mnóstwo jest gajów porastających pagórkowate, słoneczne tereny, sadów oraz winnic.

Italia alpy zdj. fotolia

Evviva Italia


Autorem artykułu jest Mirek Nikolin




Pizza i spaghetti są światowymi symbolami tego kraju. Bardzo dobrze kojarzy się z nim przestępcza organizacja - mafia, choć naród tworzą ludzie mocno religijni. Jednak Włochy to również kolebka zaawansowanej cywilizacji i europejska ojczyzna artystycznej muzyki - to zaś, połączone z pięknymi pejzażami regionów śródziemnomorskich, czyni je doskonałym miejscem wypoczynku.
Podboje w imię postępu

Historia Włoch zaczyna się wraz z historią Rzymu, którego władcy stworzyli przed wiekami imperium sięgające Hiszpanii, Afryki i Azji Mniejszej. Wysoko rozwinięta kultura Rzymian zapewniła im dominację nad innymi ludami - głównie Europy - które zostały podbite w wyniku częstych i dalekich wypraw. Choć Cesarstwo Zachodniorzymskie legło w gruzach w V wieku, pobite przez Germanów, kraj podniósł się z upadku. Rozkwitało pomimo wewnętrznych sporów, nigdy nie osiągając jednak minionych gargantuicznych rozmiarów. Podzielony kraj zjednoczył się w XIX w., a niedługo potem zaczął zakładać kolonie. Błędna decyzja o poparciu III Rzeszy w drugiej wojnie światowej ponownie zastopowała jego rozwój, lecz mimo tego Włochy należą dziś do grupy ośmiu najbogatszych państw świata.

Włochy są krajem miłośników sztuki. To w Italii powstała opera, a w Rzymie stworzono zalążki śpiewów liturgicznych. Stamtąd pochodzą skrzypek Stradivarius, kompozytorzy Verdi, Paganini oraz Monteverdi, poeta Dante i literat Umberto Eco. Współcześnie natomiast Włochy słyną ze sportu - są ojczyzną znanych klubów piłkarskich: Juventusu Turyn, AC Milanu oraz Interu Mediolan. Lubiana na całym świecie jest włoska kuchnia, w której dominują rozmaite warzywa i przyprawy - takie jak oregano, bazylia i tymianek.

Włoska różnorodność

Turyści znajdą we Włoszech wiele ciekawych miejsc, bowiem jest to kraj zróżnicowany i malowniczy. Oprócz wielkich, pełnych zabytków miast, Rzym czy Mediolan, wielką przyjemność sprawiają wizyty na prowincji - tam bowiem mnóstwo jest gajów porastających pagórkowate, słoneczne tereny, sadów oraz winnic. Otaczające półwysep apeniński Morze Śródziemne pozwala natomiast miło spędzić czas na złotych plażach, gdzie można kąpać się w przejrzystej, ciepłej wodzie.

We Włoszech warto zobaczyć choć część z ogromu słynnych na całym świecie zabytków, takich jak Koloseum, zamek Sforzesco krzywa wieża w Pizie, katedra Duomo we Florencji czy kościół Santa Maria delle Grazie w Mediolanie. Obowiązkowo należy zwiedzić także Wenecję - słynne poprzecinane kanałami miasto, leżące na stu siedemnastu małych wysepkach. Równie wiele atrakcji oferuje Sycylia -wyspa, której stolicą jest miasto Palermo.

Przewozy do Włoch

Podróżować przez piękne regiony Italii można na wiele sposobów, lecz tylko jeden pozwala z bliska zobaczyć wszystkie tamtejsze wspaniałości. Autokary do Włoch wyjeżdżają z każdego większego miasta w Polsce kilka razy w tygodniu, stanowią więc łatwo dostępny i przyjemny środek transportu. Bilety autokarowe do Włoch można nabyć już za ok. 300 zł od osoby, choć w przypadku biletów powrotnych oferowane są zniżki.

Więcej informacji o kraju można znaleźć na oficjalnej stronie polskiej ambasady we Włoszech, której pracownicy służą pomocą turystom w przypadku poważniejszych problemów. Witryna placówki znajduje się pod adresem www.rzym.polemb.net, a jej dane teleadresowe to:

Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny: Jerzy Chmielewski
Via P.P.Rubens, 20
00197 ROMA
tel: +39 06.36204200
e-mail: ufficio.stampa@ambasciatapolonia.it

mp

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.BiletyAutokarowe.pl - bilety międzynarodowe, bilety międzymiastowe, transfery na lotniska.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 18 sierpnia 2009

Fidji

dla turystów Fidżi jest rajem - i to turystyka jest motorem napędowym tutejszej gospodarki. Jednym z języków urzędowych w państwie jest angielski, co sprawia, że pomimo egzotyki rejonu przybysze mogą być pewni, iż nie zaistnieją problemy z komunikacją


Fidji zdj. fotolia

Państwo kilkuset wysp


Autorem artykułu jest Mirek Nikolin




Państwo położone na kilkuset wyspach? Otoczone ciepłym, krystalicznie czystym oceanem? Rządzone przez prezydenta, którego wybiera Wielka Rada Wodzów Plemiennych? I zarazem będące rajem dla turystów? To może być tylko Fidżi.

Fidżi, wbrew powszechnemu przekonaniu, nie jest jedną wyspą. Jest to archipelag złożony z trzystu dwudziestu dwóch wysepek, leżących na Oceanie Spokojnym. Nie wszystkie zostały zamieszkane przez człowieka - jedynie na stu dziesięciu wzniesiono budynki i zbudowano drogi.



Po raz pierwszy archipelag został zaludniony przez mieszkańców Azji, którzy odkryli go na długi czas przed europejczykami. "Cywilizowanym" odkrywcą Fidżi stał się Abel Tasman. Przybył on do tego malowniczego zakątka świata w 1643 roku, na ponad 130 lat przed kolejnym badaczem - Jamesem Cookiem. Musiał minąć jeszcze jeden wiek, zanim terytorium zostało brytyjską kolonią. Wewnętrzną autonomię Fidżi uzyskało dopiero w 1966 roku, w ramach Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Koniec wieku XX i początek XXI był okresem walk o władzę, toczonych przez rdzennych mieszkańców archipelagu, w wyniku których członkostwo państwa w ONZ zostało zawieszone.



Mimo wewnętrznych sporów, dla turystów Fidżi jest rajem - i to turystyka jest motorem napędowym tutejszej gospodarki. Jednym z języków urzędowych w państwie jest angielski, co sprawia, że pomimo egzotyki rejonu przybysze mogą być pewni, iż nie zaistnieją problemy z komunikacją. Kraj - choć jest niewielki (zamieszkuje go jedynie niecałe 850 tys. ludzi) - posiada wiele lotnisk, a zatem wystarczy kupić bilety lotnicze, by móc dostać się do tego odległego bastionu cywilizacji. Rezerwacja biletów lotniczych nie powinna być problemem, gdyż wiele popularnych linii obsługuje połączenia z Fidżi.



Co czeka na turystów? Przede wszystkim złociste plaże, luksusowe kurorty i restauracje serwujące niespotykane u nas, ale mimo tego przepyszne jedzenie. Wieczorami zaś można wybrać się do jednego z licznych klubów, organizujących całonocne imprezy. Miłośnicy przyrody także znajdą coś dla siebie - wycieczki rozmaitymi szlakami powiodą ich przez bardziej dzikie obszary wysp. Amatorzy nurkowania natomiast uprzyjemnią sobie czas pływaniem nieopodal raf koralowych.



To wszystko kosztuje. W przypadku Fidżi trudno liczyć na niskie ceny hoteli czy tanie bilety lotnicze. Warto jednak wydać nieco więcej pieniędzy, by zobaczyć jeden z najpiękniejszych zakątków naszej planety.



---

Źródło: www.Lotnicze-Bilety.pl - Wszystkie linie lotnicze pod jednym adresem.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Macedonia

Cała Macedonia to wyżynno - górzysta kraina. Przemierzając ją z północy na południe, najpierw autostradą, a później pociągiem dostrzegłam wspaniałe walory turystyczne tego kraju, niestety mało wypromowane.

Macedonia wybrzerze zdj. fotolia

FYROM - wspomnienia z Macedonii


Autorem artykułu jest Ewelina Poleszak




Oficjalna nazwa Macedonii brzmi Była Jugosłowiańska Republika Macedonii (ang. FYROM) i wiąże się to ze sporami między obecną Macedonią a Grecją. Na pytanie jaka jest Macedonia bez zastanowienia odpowiadam jednym zdaniem. Macedonia to kraj kontrastów.

Spacerowałam ulicami głównych miast i zastanawiałam się jak to możliwe, by w jednym momencie niemal jednocześnie zachwycić się pięknem widoków i zdegustować brudem i obdartymi, brzydkimi, zaniedbanymi kamienicami, tudzież innymi zniesmaczonymi obrazami, jak żebrające o jednego denara dzieciaki. I zapewne niektórzy mogą zaprotestować w tym momencie i powiedzieć, że takie widoki to i w Polsce da się ujrzeć. Jest jednak „coś" w tym kraju, co budzi pozytywne uczucia. „Coś", co sprawia, że my Polacy czujemy się tam dobrze. Może właśnie dzięki gościnności i uprzejmości Macedończyków. A może po prostu inny klimat? Myślę, że cokolwiek by to nie było to warto zainteresować się tym krajem, choćby ze względu na możliwość tanich wakacji.


Oficjalna nazwa Macedonii brzmi Była Jugosłowiańska Republika Macedonii (ang. FYROM) i wiąże się to ze sporami między obecną Macedonią a Grecją. Kraj ten ma ciekawą historię i aż ciężko uwierzyć, że dawniejsza starożytna Macedonia znacznie różniła się od dzisiejszej, nie tylko pod względem terytorialnym, ale również posiadała odmienne zwyczaje i tradycje. Interesująco jest także to, jak bardzo stolica kraju - Skopje różni się wyglądem, strukturą demograficzną i religijną od południowej części kraju, ba nawet od środkowej, a przecież kraj ten w porównaniu do Polski jest bardzo mały - ma zaledwie 25 713 km².


Cała Macedonia to wyżynno - górzysta kraina. Przemierzając ją z północy na południe, najpierw autostradą, a później pociągiem dostrzegłam wspaniałe walory turystyczne tego kraju, niestety mało wypromowane. Ale może właśnie dzięki temu Macedonia potrafi jeszcze zachwycać spokojem. Brak w niej zgiełku typowo turystycznych państw, pomijając oczywiście samą stolicę i Ohrid, który jako jedyne miasto w Macedonii wpisane jest na Listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Gorąco zachęcam do odwiedzenia tego miejsca. Macedończycy mówią o czarodziejskiej energii jaka płynie stamtąd. Myślę, że nawet sama tego doświadczyłam. Natomiast nie warto wierzyć w naturalność pereł, które można tam kupić na każdym kroku. Jezioro Ohrydzkie jest rzeczywiście bardzo czyste, ale perły - te prawdziwe - dawno już zginęły ze straganików handlarzy. I dodam jeszcze ku przestrodze im wyżej tym drożej. Ohrid ma niezliczoną ilość cerkwi. Spacerując wąskimi uliczkami nie sposób ich nie zauważyć. Bardzo przyjemne miejsce warte zobaczenia. Urok tego miasta porównywany jest z Krakowem w Polsce.


Niedaleko Ohrid położona jest Bitola znana z wysokich obcasów i bardzo kunsztownego życia. Miasto to jest drugim co do wielkości po stolicy. I tu spędziłam większość czasu, poznając innych młodych ludzi spragnionych wrażeń i nowych znajomości. Wszyscy przyjechaliśmy tam ze względu na projekt „Media Training" zrealizowany w ramach Programu Youth in Action. Nie bez kozery wybrano specjalnie dla tego projektu miasto Bitola. Pod względem komunikacyjnym ma idealne położenie - bardzo dobre połączenie ze Skopje i ogólnie całym krajem, leży zaledwie 18km od granicy z Grecją, u podnóża gór Baba, a w okolicach jest zlokalizowany Park Narodowy Pelister. Niestety zwiedzałam go jedynie przez okno autobusu. Za to opierając się na swoim doświadczeniu zachęcić mogę do zwiedzenia ruin starożytnego miasta Heraklea Lyncestis (5km od Bitoli). Zachował się tu amfiteatr w dość dobrym stanie i kilka pomników, piękne mozaiki, które jesienią częściowo są przysypywane piaskiem dla zabezpieczenia przed zimą. Latem zaś można je podziwiać w całej okazałości. Bilet wstępu obejmuje od razu cenę za przewodnika.


Na koniec słów kilka o stolicy Macedonii- Skopje, choć może od niej zacząć powinnam. Jak każda stolica pełna chaosu, choć może tu w szczególności daje się we znaki chaos architektoniczny. Budynki rzeczywiście wyrastają z ziemi tworząc nieco bałagan architektoniczny. Macedończycy zwrócili nam uwagę, że jest to pozostałość po trzęsieniu ziemi w 1963 r., które obróciło stolicę w kompletną ruinę. Dla upamiętnienia tej chwili został zatrzymany zegar umieszczony na jednym z historycznych budynków. Lista miejsc wartych do zwiedzenia w Skopje podana jest w każdym przewodniku, ale ja w szczególności polecić chciałabym Stary Bazar. Znajduje się on w starej części Skopje i emanuje niesamowitą atmosferą. W samym centrum Skopje, pomiędzy nową a starą częścią stolicy znajduje się Kamienny Most. Jest bardzo dobrze zachowany, ma 12 półokrągłych łuków i schodząc z niego, niemal na wprost kierując się ku przodowi można dojść do Daut Paszyn Amam - miejskich łaźni z XV w. Miejsce to powszechnie uznawane jest za najwybitniejszy zabytek świeckiej architektury muzułmańskiej. W budynku łaźni odbywają się spektakle teatralne, koncerty, promocje książek, wystawy rysunku, rzeźby, obrazu. Według mnie świetnie wykorzystano ten zabytkowy budynek jako galerię sztuki.


W Skopje trzeba zwrócić szczególną uwagę na przebiegłych taksówkarzy. Potrafią podać cenę 3-4 razy wyższą od tej prawidłowej. Dlatego koniecznie trzeba prosić ich o włączenie taxometru! Ciekawe wydać się może także sprawa kosztów taxówki z lotniska. Cena za taxówkę wysłaną przez kogoś z centrum miasta jest 2 razy niższa od tej którą wzielibyśmy z postoju przy lotnisku. Powinna ona wynosić 15-20 EURO, ale nie więcej. Niestety nie ma innej możliwości transferu do centrum Skopje niż taxówka.


Kuchnia macedońska podobna jest do kuchni tureckiej, greckiej. Specjałem jest burek - rodzaj bułki z ciasta francuskiego podawany z serem, szpinakiem, mięsem. Burek popija się jogurtem naturalnym, ponieważ jest on dosyć tłusty. Godna polecenia jest sałatka Szkopska na przystawkę, a na deser bakława (cienkie ciasto francuskie, nasączone słodkim syropem i wypełnione orzechami i migdałami, mniam!). Z alkoholi natomiast należy koniecznie spróbować znane wino Alexandria i piwo Skopsko, które można kupić nawet w plastikowych 1,5 litrowych butelkach. Alkohol sprzedawany jest w sklepie tylko do godziny 19:00.


Wspomniałam na początku, że warto zainteresować się Macedonią choćby na wzgląd, że jest tam stosunkowo niedrogo. 100 denarów równe jest ok. 6,34 zł, co oznacza ok. 15 denarów za złotówkę, czyli 60 za 1 euro.


Mój pobyt w Macedonii trwał zaledwie 10 dni, ale wystarczyło abym obdarzyła ten kraj uczuciem. I cieszę się, że miałam możliwość poznania ich wspaniałej, jakże innej od Polskiej, kultury. Ugoszczona przez Gorana i Danielę mogłam poznać życie Macedończyków dosłownie i w przenośni od kuchni. Oboje są oni członkami Hospitality Club, z którego ja skorzystałam po raz drugi. Dzięki nim zostaliśmy poinstruowani, co warto zwiedzić po drodze do Bitoli, na co zwrócić szczególną uwagę. I przyznam, że wszystko w Macedonii warte jest obejrzenia z bliska, warto zatrzymać się w małej wioseczce i porozmawiać z jej mieszkańcami, a nie wspomnę już o skosztowaniu pysznego wina. W końcu z tego słyną. W przewodnikach czytając o ich gościnności nie do końca myślałam, że to szczere. Dopóki człowiek nie spróbuje to się nie przekona i tym sposobem doświadczyłam dobroci rodowitych mieszkańców Macedonii.


Gdybym miała teraz podsumować swój pobyt w Macedonii to byłby cały akapit w „och, ach", więc lepiej powstrzymam się i poczekam do kolejnej wizyty. Bałkany zarażają czymś, czego nie da się wyrazić słowami i myślę, że dzięki temu zjednują sobie wielu podróżników- miłośników. Czego tam szukają? Nie wiem, ale wiem, że ja tam też jeszcze wrócę to „coś" odnaleźć.


---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 14 sierpnia 2009

Rejs statkiem

„Parostatkiem piękny rejs, statkiem na parę piękny rejs…” tak ponad 20 lat temu śpiewał Krzysztof Krawczyk, lecz dopiero teraz Polacy rzeczywiście odkrywają jakie uroki kryją w sobie morskie rejsy wycieczkowe.

rejs zdj. fotolia
Rejsy morskie są bardzo popularną formą spędzania urlopu w wielu krajach. Polacy powoli się jej uczą. Początkowa nieufność wynikała przede wszystkim z potencjalnie wysokich cen. Idąc do biura podroży najczęściej wybieranymi opcjami były tradycyjne „objazdówki” lub wczasy w ciepłych krajach. Przyglądając się jednak uważniej stosunkowi ceny do otrzymanych korzyści zauważyć, że jest to jednak bardzo atrakcyjna opcja na wakacje.

Podaruj sobie odrobinę luksusu

Rejsy morskie mają do zaoferowania bardzo dużo. To tak, jakby mieszkało się w atrakcyjnym nadmorskim hotelu i jednocześnie miało możliwością zwiedzenia wielu interesujących krajów. Przepisów na atrakcyjne rejsy jest wiele. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się kraje basenu Morza Śródziemnego, Norweskie fiordy oraz Karaiby. Każdy zainteresowany znajdzie wśród licznych ofert biur podróży interesującą dla siebie opcję.

Na pokładzie statków, którymi odbywają się rejsy nikt ani przez chwilę nie będzie się nudził. Amatorzy zdrowego trybu życia i ruchu mogą skorzystać z basenu, siłowni oraz wielu boisk sportowych. Leniuchy mogą skorzystać z kąpieli słonecznych na jednym z wielu pokładów, natomiast osoby zainteresowane relaksem mogą skorzystać z usług masażystów a także poddać się zabiegom kosmetycznym oraz SPA & Wellness. Wieczorem i późną nocą wcale nie ubywa atrakcji. Liczne bary, kluby i kasyna znajdujące się na statku otwarte są do białego rana.

Podróżnicy mogą skorzystać z wielu atrakcyjnych wycieczek po miastach, do których dobija statek. W zależności od wybranej przez nas opcji mamy więc możliwość skosztowania takich krajów jak Włochy, Chorwacja, Grecja, Francja Hiszpania, Dania, Norwegia, Meksyk, USA czy też Puerto Rico.

Na pewno wszystko to jest bardzo drogie…

Rejsy morskie wcale nie muszą być kosztowne. Wszystkie elementy wykupowanego rejsu są omawiane przed podróżą, a cena określonego pakietu jest ustalana w oparciu o takie czynniki jak liczba biorących w rejsie udział osób (a także ich wiek, ze względu na atrakcyjne obniżki cenowe), wielkość i lokalizacja kabiny oraz udział w wycieczkach po określonych miastach na trasie rejsu. Posiłki oraz dostęp do większości atrakcji na statku wliczana jest w cenę, płatne są natomiast wszystkie dodatkowe „luksusy”. Można więc w bardzo dokładny sposób ustalić swój budżet urlopowy bez żadnych „kosztowych niespodzianek”. Podobnie jak w przypadku wycieczek objazdowych oraz wczasów, również rejsy objęte są bardzo często ofertą last minute. Dzięki temu można znaleźć bardzo atrakcyjne rejsy po korzystnych cenach.

Jeżeli wiec planujesz właśnie wczasy, rozważ jedną z wielu ciekawych opcji rejsów wycieczkowych. Spraw, aby twoi najbliżsi przeżyli prawdziwą morską przygodę.
>
O autorze
Czasem piszę, czasem czytam, hobbystycznie promuję darmowe programy. W zasadzie co tu więcej pisać
http://www.webshock.com.pl/rejsy-wyieczkowe-prawdziwa-morska-przygoda/

czwartek, 13 sierpnia 2009

Szkocja

Centrum Edynburga dzieli się na dwa ośrodki – Stare i Nowe Miasto. Oba centra rozdzielone są ogrodami Princes Street Gardens. Stare Miasto jest najstarszą dzielnicą, budowaną od wczesnego średniowiecza...

Scotland zdj. fotolia

Edynburg - prawdziwa metropolia


Autorem artykułu jest Arkadiusz Wolnik




Parę słów o Edynburgu, mieście zapewniającym wrażenia.
Kosmopolityczny i zamożny Edynburg to od 1437 roku stolica Szkocji i siedziba szkockiego parlamentu, którego obrady wznowiono w 1999 roku po przerwie trwającej od zjednoczenia z Anglią w roku 1707. Dziś to nie tylko wizytówka Szkocji ale jedno z największym miast Wielkiej Brytanii. Wzniesione na stokach wygasłych wulkanów i skalistych zboczach miasto to mieszanka żywej historii i nowoczesności.
Edynburg historią sięga czasów epoki brązu ale tuż obok średniowiecznych kamienic wznoszą się szklane biurowce nowego miasta a w setkach pubów i kawiarni obok studenckiej młodzieży (od 1583 jest to miasto uniwersyteckie) bawią się tysiące turystów i biznesmeni.

Centrum Edynburga dzieli się na dwa ośrodki – Stare i Nowe Miasto. Oba centra rozdzielone są ogrodami Princes Street Gardens. Stare Miasto jest najstarszą dzielnicą, budowaną od wczesnego średniowiecza wzdłuż traktu łączącego edynburski Zamek z pałacem Holyrood. Nowe Miasto powstało w XVIII w. jako dzielnica bogatych rezydencji, urzędów i banków, i charakteryzuje się regularną zabudową i szerokimi, wygodnymi ulicami. Pomiędzy obiema dzielnicami rozciąga się teren parkowy Princes Street Gardens, powstały po osuszeniu znajdującego się tam niegdyś jeziora Nor Loch.
Dzisiejszy Edynburg pamięta jedynie dobre chwile swojej przeszłości. Zwiedzając to kwitnące, zielone i pięknie położone miasto trudno sobie wyobrazić, że w przeszłości nosiło ono miano „Starego Kopciucha” z powodu unoszącego się nad nim smogu z fabryk i manufaktur i smrodu z dzielnic które tonęły w nieczystościach wylewanych do rynsztoków wprost przez okna.

By poznać Edynburg koniecznie trzeba przyjechać do miasta na przełomie sierpnia i września kiedy trwa Międzynarodowy Festiwal w Edynburgu. W tym czasie do stolicy Szkocji ściąga około miliona osób a to spokojne zazwyczaj miasto zmienia się w stolicę kulturalną Wysp Brytyjskich, a może i Europy. Na festiwal składa się w zasadzie kilka niezależnych imprez, z których najsłynniejszym i największym jest festiwal teatrów ulicznych „Fringe”. Jego początki sięgają 1947r. kiedy po raz pierwszy zorganizowano Międzynarodowy Festiwal w Edynburgu, który w powojennej, podzielonej Europie miał być jednym z jednoczących ją elementów.
Edynburg jest obecnie jednym z najważniejszych brytyjskich centrów nauki i kultury. Słynie ze swoich uniwersytetów, festiwali, muzeów i galerii (Szkockie Galerie Narodowe corocznie odwiedza ponad milion osób) do których w większości wstęp jest bezpłatny.


edinburgh zdj. fotolia
---

Tanie loty do Anglii



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 12 sierpnia 2009

Norwegia

Stolicą Norwegii jest Oslo, miasto o względnie łagodnym klimacie. Warto je zwiedzić zwłaszcza w zimie - przez kilka miesięcy trwa tam wówczas Oslo Winter Festival, podczas którego odbywa się wiele koncertów i innego rodzaju występów.

Norway zdj. fotolia

Na dzikim półwyspie


Autorem artykułu jest Mirek Nikolin




Wielcy, brodaci mężczyźni walczący ciężkimi toporami, pływający na statkach z głowami smoków na dziobie i przeprawiający się przez śnieżyce w płaszczach z łosiowych skór? Z pewnością mowa o perypetiach Conana barbarzyńcy i jego przyjaciół. Albo o Norwegach.
Historia toporem pisana

Norwegia to pochmurny, chłodny kraj położony na północy półwyspu skandynawskiego. Jego charakterystyczne fiordy, imponujące swym wyglądem, goszczą ludzi od dwunastu tysięcy lat - na tak dawny okres datuje się bowiem najstarsze znaleziska archeologiczne z regionu. Jednak to nie pradawne ludy, a średniowieczni wikingowie stanowią wizytówkę tego zadziwiającego kraju.

Wikingowie byli wojownikami specjalizującymi się w organizowaniu łupieżczych i handlowych wypraw do rozmaitych regionów Skandynawii, Europy Zachodniej, a nawet na Bliski Wschód. Siali postrach wśród mieszkańców nadmorskich osad przez dwieście lat - od IX do XI wieku. Wypady rabunkowe przyniosły im jednak - oprócz łupów i niewolników, którymi mogli handlować – inne korzyści. To wikingom ludzkość zawdzięcza odkrycie Grenlandii oraz Ameryki – czego dokonali na długi czas przed Krzysztofem Kolumbem. Współczesna młodzież natomiast może im dziękować za przygotowanie tła historycznego do słynnych komiksów o Thorgalu Aegirssonie.

W goście do wikingów


Stolicą Norwegii jest Oslo, miasto o względnie łagodnym klimacie. Warto je zwiedzić zwłaszcza w zimie - przez kilka miesięcy trwa tam wówczas Oslo Winter Festival, podczas którego odbywa się wiele koncertów i innego rodzaju występów. Godnymi polecenia miejscami są Galeria Narodowa, Pałac Królewski oraz - dla miłośników sportu - muzeum futbolu. Interesujących pomników czy zabytkowych kamienic jest zaś tak dużo, że nie sposób wymienić choćby połowy z nich.

Goście kraju wikingów nie mogą zrezygnować z wizyty w mieście Bergen, położonym nad malowniczą zatoką i w sąsiedztwie imponujących gór. Powinni oni obowiązkowo zwiedzić masywną twierdzę Bergenhus i pobliskie wzgórze Floyen (na które można wjechać kolejką linową). Najważniejszym punktem każdej wycieczki jest jednak wizyta w górach Jotunheimen - wielkich, dzikich i pięknych szczytach, gdzie spod ośnieżonych zboczy wychylają się połacie soczystej trawy. Miejsce imponuje ogromem i surowością; nie sposób dostrzec tu choćby śladu ludzkiej działalności.

To jednak nie wszystkie wspaniałości Norwegii. Wspomniane już fiordy (np. Geirangerfjord), Narwik, wyspy Donna i Lekam czy miasto Egge - każde z tych miejsc zapewni turystom wrażenia, o których będą zawsze pamiętać.

Przewozy do Norwegii

Bilety autokarowe do Norwegii
można nabyć za ok. 400 zł od osoby. Jest to najlepszy sposób podróżowania po Skandynawii, pozwala bowiem z bliska przyjrzeć się wspaniałościom półwyspu. Autokary do Norwegii kursują co kilka dni, wyjeżdżając z każdego większego miasta w Polsce. Miłośnicy gór oraz dzikiego, nieskażonego ludzką ręką piękna, na pewno nie pożałują wydanych pieniędzy - tym bardziej, że część sumy można zaoszczędzić kupując bilety powrotne.

Więcej informacji o Norwegii można uzyskać na stronie internetowej polskiej ambasady w tym kraju. Jej przedstawiciele pomagają również turystom, jeśli ci napotkają podczas wycieczki nieprzewidziane, poważne problemy. Adres witryny to www.oslo.polemb.net, zaś dane teleadresowe placówki to:

AMBASADA
OLAV KYRRES PLASS 1
0244 OSLO
TEL: (0047) 24 110 850/870
E-MAIL: ambpol@online.no

mp

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.BiletyAutokarowe.pl - bilety międzynarodowe, bilety międzymiastowe, transfery na lotniska.



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Słowenia

Osoby spędzające wczasy w Słowenii naprawdę mają co zwiedzać. Od przepięknych miast portowych na wybrzeżu, gmachów oper i teatrów oraz sal koncertowych Lublany...

Slovenia zdj. fotolia
Przewodnik po Slowenii
autorem artykułu jest Mirek Nikolin
Pod względem geograficznym Słowenie należy zaliczyć do krajów alpejskich. Typowe krajobrazy północnej części kraju to strome, urwiste masywy wapiennych wzgórz południowych Alp. Na lewym brzegu rzeki Sawy wyrastają skaliste góry Karawanki, a na prawym – Alpy Julijskie, z najwyższym szczytem – Triglavem (2864 m). W tym miejscu pasmo górskie zmienia kierunek na południowo-wschodni i biegnie nadal jako Góry Dynarskie. Główne rzeki to Sawa, Drawa, Soča, Mura, Krka i Kupa, a największe jeziora, to: okresowe Jezioro Cerknickie oraz górskie Bohinj i Bled.
Słoweńcy, wyjątkowo życzliwi i gościnni, lubują się w sportach, które umożliwiają kontakt z naturą. Ponadto uwielbiają muzykę i taniec. Muzyka ludowa Słowenii ma swoje korzenie w pieśniach śpiewanych podczas obrzędów i ceremonii pogańskich. Dziś można w nich odnaleźć wpływy celtyckie, włoskie, niemieckie oraz węgierskie. Śpiewom towarzyszyły tradycyjne instrumenty takie jak cymbalom - instrument strunowy na którym gra się pałeczkami, cytra, zvegla - drewniany flet poprzeczny, drumla i okaryna. W takt muzyki tradycyjnie tańczy się polki i czardasze.
Słowenia, choć tak niewielka, ma do zaoferowania wiele atrakcji. Swobodnie może pod tym względem konkurować z krajami nawet kilka razy większymi. Osoby spędzające wczasy w Słowenii naprawdę mają co zwiedzać. Od przepięknych miast portowych na wybrzeżu, gmachów oper i teatrów oraz sal koncertowych Lublany, farm w węgierskim stylu w Prekmurju, po tajemnicze jaskinie Kochańskie i ukryte wysoko w górach bazy partyzantów z czasów II wojny światowej oraz filmową scenerię Alp Julijskich. To wszystko można zobaczyć jednego dnia! Największym atutem Słowenii są wspaniałe plenery, w których szkoliło się m.in. wielu najlepszych na świecie narciarzy, alpinistów, kajakarzy i lotniarzy.
Słowenia posiada także 16 miejscowości, w których można zażywać leczniczych bądź relaksacyjnych kąpieli. Dwie z nich leżą na wybrzeżu, w pobliżu Portoro`a, a inne we wschodniej części kraju.
Nie ma bezpośredniego połączenia autobusowego ani lotniczego z Polski do Słowenii. Autobusem możemy dojechać do Wiednia i później pociągiem do Lublany. Jeśli chodzi o drogę powietrzną to można zdecydować się na rejs samolotem z Krakowa lub Warszawy do Wiednia (linie PLL LOT i Adria Airways), a tam przesiąść się na samolot lub pociąg do Lublany.
Z Polski do Słowenii jest kilka połączeń kolejowych, ale również z jedną lub kilkoma przesiadkami. Najwygodniej można dojechać do Słowenii pociągiem Chopin, odchodzącego do Wiednia z Warszawy Centralnej, a z Wiednia (Wien Meidling) odjeżdża InterCity do Lublany.
Najlepszą formą podróży i najtańszą (pod warunkiem, że jedzie kilka osób) jest przejazd samochodem. Można dowolnie wybrać trasę przejazdu i modyfikować ją w trakcie podróży, zwiedzając po drodze okoliczne miejscowości. Jedna z najkrótszych tras wiedzie z Cieszyna, przez Bratysławę, Wiedeń, Graz, Klagenfurt, przełęcz Koren lub przełęcz Ljubejl do Lublany (700 km, 8 godz.).

--
Artykuł pochodzi z serwisu www.BiletyAutokarowe.pl - bilety międzynarodowe, bilety międzymiastowe, transfery na lotniska.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 8 sierpnia 2009

Maroko

Maroko to najstarsze na świecie muzułmańskie królestwo z wielobarwną i orientalną kulturą arabską. Cała ta gwarna, wielobarwna mozaika ma odzwierciedlenie w: zasłonach na twarzach kobiet, galabijach mężczyzn, rytuałach palenia fajki wodnej, ceremoniałach parzenia czarnej jak smoła kawy, niepowtarzalnej atmosferze arabskiego bazaru - suku. Kolorowe suki zauroczą każdego.

Maroko zdj. fotolia
Maroko pełne zapachów.
autorem artykułu jest Mirek Nikolin
Na północ od ich łańcucha, wzdłuż Atlantyku, leżą żyzne nadbrzeżne niziny, a na południu – pustynia z rzadko rozrzuconymi oazami. Góry Ar-Rif na północy kraju wznoszą się na wysokość 2456 m. Od Atlasu Średniego oddziela je przełęcz Taza. Dalej na południe leży pasmo Atlasu Wysokiego. Na południowym zachodzie wyniesiony skraj Sahary stanowi łańcuch Antyatlasu.
Na obszarze Maroka zamieszkują potomkowie Berberów, pradawnych mieszkańców tych ziem i późniejszych przybyszów – Arabów. Według szacunków przyjmuje się że Arabowie stanowią ponad 60%, a Berberowie ponad 30% ogółu mieszkańców kraju. Ponadto w Maroku żyją Żydzi i Europejczycy, z których najliczniejsi są Francuzi i Hiszpanie. Religią panującą jest islam sunnicki.
Stolicą kraju jest Rabat. Językiem urzędowym jest arabski, a w użyciu także francuski, hiszpański i berberyjski. Jednostką monetarną jest dirham (MAD), który dzieli się na 100 centymów.
Maroko to najstarsze na świecie muzułmańskie królestwo z wielobarwną i orientalną kulturą arabską. Cała ta gwarna, wielobarwna mozaika ma odzwierciedlenie w: zasłonach na twarzach kobiet, galabijach mężczyzn, rytuałach palenia fajki wodnej, ceremoniałach parzenia czarnej jak smoła kawy, niepowtarzalnej atmosferze arabskiego bazaru - suku. Kolorowe suki zauroczą każdego. Najpopularniejsze suki znajdują się w Marrakeszu i Fezie- obok Agadiru, Rabatu, Casablanki i Tioutu. Tu można kupić najwspanialsze pamiątki i poznać mentalność mieszkańców tego kraju. Rdzennym narodem Maroka są Berberowie. To bardzo odrębny i owiany tajemnicą lud o dużej sile przetrwania. Z ich kultury wywodzi się surowy styl zabudowy Maroka.
Wycieczki do Maroka
Turyści spędzający wczasy w Maroku są zawsze bardzo mile przyjmowani przez Marokańczyków. Mieszkańcy chętnie zapraszają do swoich domów na filiżankę herbaty, wówczas gość powinien gospodarzom ofiarować niewielki upominek, a wchodząc do domu - zdjąć obuwie. Sporą część życia zajmują marokańskim mężczyznom rozmowy. Potrafią oni całymi godzinami spierać się na temat bieżących spraw, popijając kawę w jednej z licznych, miejskich kawiarni. Tematy tabu stanowią islam i Prorok, Izrael i Palestyna, sprawa Sahary Zachodniej oraz problemy seksu i zachowań seksualnych.
Maroko posiada wiele wspaniałych miejsc i budowli, które warto zobaczyć. Do nich zaliczają się m.in. antyczne wały obronne i mediny w Essaouira, portugalska cysterna podziemna w El Jadida, meczet Hassana II w Casablance. Warte zwiedzenia są także takie miejsca jak: Fez, który jest najstarszym miastem w Maroku i jego religijnym centrum, oraz Marakesz wraz z XI wieczną częścią starego miasta.

Maroko posiada rozległe, piaszczyste i ogrzewane ciepłymi wodami plaże. Najpopularniejsza i najpiękniejsza znajduje się w Agadirze. Mierzy niemal 8 kilometrów i jest doskonale zagospodarowana, co roku przyciąga setki plażowiczów oraz fanów sportów wodnych.
Zaprawieni trekkerzy mogą wybrać się w marokańskie góry. Ich atrakcyjność zwiększa fakt, że są one niezatłoczone i słabo spenetrowane przez turystów. Stosunkowo najłatwiejsze i najprzyjemniejsze, ze względu na to, że ich stoki ocieniają cedrowe lasy. Najliczniej odwiedzaną jest góra Dżebel Tukbal w Atlasie wysokim.
Na południowych obrzeżach Sahary można wynająć wielbłąda – okręt pustyni i przejechać przez oazy oraz piaszczyste wydmy. Takie wycieczki mogą trwać kilka godzin lub kilka dni, z noclegami na pustyni w berberyjskich namiotach. Saharę można także zwiedzać samochodami terenowymi.
Maroko jest krajem pełnym niespodzianek, a subtelna mieszanka starodawnego mistycyzmu z nowoczesnym kapitalizmem i arabskiego konserwatyzmu z afrykańską radością życia przyciąga turystów z całego świata.
Podróż
Polska nie ma bezpośrednich połączeń z Marokiem. Konieczna jest przesiadka. Międzynarodowe lotniska znajdują się w Casablance, Tangerze i Agadirze – można na nie dotrzeć bez problemu lotami z Europy, Afryki i Środkowego Wschodu. Najwięcej lotów rejsowych do Maroka oferują linie Air France oraz Royal Air Maroc (RAM). Ponadto do Maroka latają samoloty Lufthansy, British Airways, KLM, Egypt Air, Iberii, Alitalii, Air Algérie, Royal Jordanian, Tunis Air oraz małego przewoźnika marokańskiego Regional Air Lines. Można jednak wykupić bezpośredni lot czarterowy z Warszawy do Agadiru, lecz należy pamiętać o wcześniejszym określeniu terminu wylotu i powrotu.
Można także wybrać drogę wodno-lądową. Z Francji i Hiszpanii do Maroka pływają promy kilku firm. Najkorzystniejsze ceny proponują Trasmediterránea i Comanav. Na trasie z Algeciras do Ceuty kilka razy dziennie pływają promy samochodowe (1 godz. 30 min), szybkie promy (40 min) i katamarany (30 min). Jednak pasażerowie niezmotoryzowani muszą później dojechać autobusem do granicy z Marokiem a tam przesiąść się na autobus.
Kuchnia
Kuchnia marokańska jest typową kuchnią arabską, która odzwierciedla bogate dziedzictwo kulturalne kraju. Berberowie wprowadzili do jadłospisu tradycyjne danie: kuskus, beduini - daktyle, Maurowie dodali do potraw andaluzyjskich oliwki, orzechy owoce i zioła, a Arabowie sprowadzili przyprawy z Indonezji. Na tą swoistą mieszankę kulturową nałożyły się dodatkowo wpływy francuskie, dzięki którym śniadanie, składa się zazwyczaj z kawy z mlekiem i słodkiego rogalika.
W marokańskiej kuchni dominują dorodne warzywa, zwłaszcza bakłażany, cebula, papryka, marchew, cukinia, pomidory oraz kiszone oliwki. Do tego podawane jest mięso baranie, wołowe, kurczaki i ryby. Wszystkie potrawy są suto okraszone oliwą, udekorowane pękami zielonej pietruszki i gałązkami świeżej mięty. Marokańczycy bardzo lubią ziołowe przyprawy. W codziennym użyciu jest szafran, kminek, cynamon, imbir, kolendra, kurkuma, kozieradka i liczne odmiany pieprzu.
Na deser serwowane są półmiski owoców, naleśniki smażone w głębokim tłuszczu, podawane z miodem lub kaab el ghzal (rogalik nadziewany pastą migdałową i polany lukrem). Zwykle posiłki popija się herbatą miętową (ataj) lub kawą, czarną bądź café au lait z cynamonem.
Choć islam zabrania spożywania napojów alkoholowych, mimo tego są one ogólnie dostępne. Podstawowe marokańskie gatunki piwa to: Flag spéciale, Stork i Casablanca beer. Produkuje się także amstela i heinekeena na licencji oraz całkiem smaczne wina. Najbardziej znane wina to: Vieux Papes, Valpierre, Cuvée de President, Beau Villon oraz Gris de Boulaouane.
Zwiedzanie
Casablanca - nowoczesne miasto z luksusowymi hotelami oferującymi masę rozrywek na wysokim poziomie. Tutaj znajduje się meczet Hassana II zbudowany nad brzegiem Oceanu Atlantyckiego.
Rabat: nekropolia Szella, Wieża Hassana, Minaret, Muzeum Sztuki Marokańskiej, Muzeum Archeologiczne.
Marrakesz - miasto pełne bogactwa barw, zapachów i dźwięków. Warto wybrać się na wycieczkę do meczetu Koutoubia, pałacu Bahia i wspaniałych ogrodów.
Agadir - nowoczesne centrum turystyczne i międzynarodowe uzdrowisko.
plac Djemaa El Fna – plac z zaklinaczami węży, akrobatami i wróżbitami.
Zdrowie
Świadectwa szczepień nie są konieczne. Występuje niewielkie zagrożenie zarażenia się tyfusem, polio i malarią. Na miejscu wolno pić tylko butelkowaną wodę. Także jedzenie należy spożywać ugotowane i w miejscach, których standard higieny nie pozostawia nic do życzenia.
Powinno się unikać kąpieli w jakichkolwiek śródlądowych zbiornikach wodnych poza czyszczonymi, chlorowanymi basenami, ze względu na ryzyko zakażenia się bilharciozą. Choć rządowe szpitale raczej nie pobierają opłat za udzielenie podstawowej pomocy medycznej, osoby planujące wczasy w Maroku powinny mimo wszystko wykupić ubezpieczenie od kosztów leczenia i pobytu w szpitalu.
Ambasada
Ambasada RP
23 Rue Oqbah, Rabat, Maroc B.P. 425
tel. (0-0212 37) 771-173, 771-791; fax/modem 775-320
apologne@iam.net.ma
www.ambpologne.ma

--
Najlepsze wycieczki last minute tylko z CentralTravel.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 4 sierpnia 2009

Indonezja

udane-wakacje.blogspot.com/
Cennym dziedzictwem kulturowym Indonezji są buddyjskie i hinduistyczne świątynie. Najbardziej znane z nich to Borobudur i Prambanan na Jawie.

Indonezja zdj. fotolia
Przewodnik po Indonezji
autorem artykułu jest Mirek Nikolin
Tworzy go 18 tysięcy wysp, z czego aż jedna trzecia jest niezamieszkana. Największe połacie lądu to Borneo, Sumatra, Irian Zachodni oraz Celebes i Jawa. Ten szmaragdowy łańcuch górzystych wysp tworzy szereg wzniesień na znajdującym się pod powierzchnią oceanu przedłużeniu Azji i Australii. Nieodłącznym elementem krajobrazu Indonezji są też góry wulkaniczne otoczone nadbrzeżnymi równinami. Najwyższe szczyty to Punca Jaya (5030 m) oraz Gebel Daam (4922 m) w Irianie Zachodnim. Archipelag indonezyjski zalicza się do regionów o największej aktywności sejsmicznej i wulkanicznej skorupy ziemskiej. Niemal jedna trzecia wulkanów jest nadal aktywna. Stolicą kraju jest Dżakarta.
Ludność Indonezji dzieli się na dwie zasadnicze grupy: malajską i papuaską, z obszarem przejściowym w środkowej Indonezji. Główne grupy to Indonezyjczycy (ponad 60%), Sundajczycy na Jawie, Aczinowie, Batakowie, Minangkabau na Sumatrze, Madurowie na Madurze, Sasakowie na Lombok, Amboneńczycy na Molukach, Timorczycy na Timorze, Menadonese i Bugijczycy na Celebesie, Dajakowie na Borneo oraz Irianese w Irianie Zachodnim. Większość mieszkańców Indonezji jest wyznawcami Islamu. Językiem urzędowym jest indonezyjski (bahasa indonesia) a obowiązującą walutą rupia indonezyjska.
1 rupia (Rp) to 100 sen.
Ze względu na wielość zamieszkujących ją narodowości, Indonezja jest krajem bardzo zróżnicowanym pod względem kulturowym. Część grup etnicznych zachowała znaczną odrębność kulturową, np. Minang, Batakowie, Balijczycy, Sasakowie, Bugijczycy i Masakarczycy. Niektóre z plemion, np. mieszkańcy Irianu Zachodniego i środkowego Borneo, żyją w prawie całkowitej izolacji od świata zewnętrznego tworząc własne, odrębne cywilizacje a poziom ich rozwoju jest bardzo niski.
Cennym dziedzictwem kulturowym Indonezji są buddyjskie i hinduistyczne świątynie. Najbardziej znane z nich to Borobudur i Prambanan na Jawie. Kultura Indonezji związana jest bardzo mocno z teatrem i tańcem. Niemal wszędzie napotkać można błyszczące stroje, wymyślną biżuterię oraz niezwykłe i niepowtarzalne kostiumy. Tańce obok zwykłej rozrywki odgrywają ogromną rolę społeczną, stanowią niebywałe dzieło sztuki koordynacji ruchów całego ciała.

Indonezja słynie także z wyrobów tradycyjnego rzemiosła, w tym m.in. z batikowych i malowanych tkanin. Malarstwo, rzeźbienie w drewnie i w kamieniu, nie tylko są dziełami sztuki, ale stanowią także o odrębności i wyrażają wysoko rozwinięte poczucie narodowej dumy Indonezyjczyków.
Do najbarwniejszych świąt należą uroczystości religijne (hinduistyczne i buddyjskie). Na ulicach pojawiają się wówczas kolorowe procesje, odświętnie udekorowane wozy z posągami bogów, świątynie są obficie ozdabiane kwiatami, kadzidełkami i świecami.
Wycieczki do Indonezji
Indonezja to kraj niezliczonych kontrastów i zabytków kultury. Archipelag jest wyjątkowy i fascynujący. Różnorodne wyspy z pewnością urzekną pięknem i bogactwem przyrody oraz ilością zabytków architektury wszystkich tych, którzy planują wczasy w Indonezji. Podczas wakacji na wyspach Indonezji istnieje możliwość poznania osobliwości dymiących stożków wulkanicznych, gorących źródeł, pól ryżowych, małych wiosek ukrytych w dżunglach oraz bajkowych raf koralowych na brzegach rajskich plaż. Niezwykłą atrakcją dla turystów są też liczne, niepowtarzalne świątynie ukryte w zielonych dolinach oraz setki wulkanów.
Najczęstszymi kierunkami wycieczek jest Wyspa Bali, Sumatra oraz Lombok. Każda z nich jest bardzo malownicza, zachwyca błękitnymi wodami i pięknymi plażami oraz przyciąga różnorodnymi atrakcjami i rozrywkami. Dodatkowym atutem indonezyjskich wysp jest dobrze rozwinięta baza gastronomiczna i hotelowa.
Kuchnia indonezyjska stanowi połączenie wpływów arabskich, indyjskich, europejskich i chińskich. Każda z wysp archipelagu ma swoją własną, odrębną sztukę kulinarną, wywodzącą się z wieloletnich tradycji, religii, warunków glebowych i klimatu. Na wyspie Bali na przykład kuchnia jest ostra i obfitująca w przyprawy, a z kolei na Jawie dania są łagodne i słodkie. Jednakże obok tej szalonej różnorodności smaków i aromatów, można wymienić pięć elementów, które pojawiają się na niemal wszystkich stołach Indonezji - są to pasta bumbu, sos ketjap manis, mleczko kokosowe, orzeszki ziemne oraz sambale - sos robiony na bazie papryczek chilli. Podstawowymi składnikami kuchni indonezyjskiej są mięso, ryby, owoce morza serwowane zwykle z ryżem. Typowym daniem jest ryż podawany z paroma rodzajami mięsa lub z rybami (bami goreng, nasi goreng) oraz z różnymi sosami i warzywami. Ze względu na religię alkohol na archipelagu jest niezbyt popularny. Najczęściej pijane są woda i soki.
Zwiedzanie
Morskie Sanktuarium Blonko położone niedaleko Manado na Północnej Sulawesi.
Park Narodowy Gunung Halimun, leżący 50 kilometrów od Bogoru na Zachodniej Jawie, oferujący turystykę górską i leśną.
Góra Rinjani na wyspie Lombok.
Wyspa Sumba: pokazowe bitwy oraz ogromne, zamykane kamienną płytą grobowce.
Kawah Ijen - krater na górze Ijen na Wschodniej Jawie.
Jezioro Habema na wyżynach Irian Jaya.
Wyspy Riau, mieszczące się w pobliżu Singapuru, gdzie podziwiać można kolorowe ślimaki morskie, koniki morskie, krewetki i raby oraz jeże morskie.
Irian Jaya z dwiema najsławniejszymi jaskiniami: pierwsza w Wamena w dolinie Baliem a druga na półwyspie Ptasia Głowa. Są to jedne z najgłębszych jaskiń na świecie.

Środkowa Jawa: mury buddyjskiej świątyni Borobudur.
Bali: wspinaczka na Gunung Agung, nurkowanie wokół wraku Liberty, surfing na wysokiej fali Ulu Watu.
Zdrowie
W Indonezji nie ma obowiązkowych szczepień, co nie oznacza, że nie występują zakaźne choroby tropikalne. Do największych zagrożeń sanitarno-epidemiologicznych należą: żółtaczka typu A i B, pasożyty układu trawiennego, biegunka, dur brzuszny, gorączka krwotoczna denga, gruźlica. U dzieci szczególnie niebezpieczną chorobą jest polio. Poza dużymi skupiskami ludzkimi występuje też znaczne zagrożenie malarią. Szczególną uwagę należy zwrócić na informacje o pojawieniu się wśród ludzi ognisk ptasiej grypy. Osoby planujące wczasy w Indonezji powinny zaszczepić się przeciw zwykłej grypie, co znacznie skraca czas zdiagnozowania ptasiej grypy. Należy unikać kontaktu z drobiem i dzikimi ptakami, a także miejsc, w których może przebywać drób zakażony wirusem ptasiej grypy (H5N1), tj. targowiska, fermy drobiu, zakłady przetwórstwa. Należy często myć ręce. Zarówno państwowa, jak i prywatna opieka medyczna jest płatna, dlatego przed podróżą należy zaopatrzyć się w polisę ubezpieczenia zdrowotnego. Poziom usług, zwłaszcza w szpitalach państwowych, jest średni; znacznie lepszy jest w klinikach prywatnych.
Ambasada
Ambasada RP w Dżakarcie:
Jl. HR Rasuna Said Kav. X Blok IV / 3
12950 Jakarta Selatan, Indonezja
tel. (00-6221) 252 5938 do 40, fax (00-6221) 252 5958,
poljkt@dnet.net.id
www.jakarta.polemb.net

--
Najlepsze wycieczki last minute tylko w CentralTravel.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Barcelona

udane-wakacje.blogspot.com/
Jeśli Paryż nazywa się miastem zakochanych, to niewątpliwie Barcelonę trzeba ochrzcić miastem sztuki i inspiracji.

panorama Barcelony zdj. fotolia
Miłość platoniczna. Barcelona
autorem artykułu jest Piotr Łeszyk
Zakochałam się. Wpadłam po uszy. Na myśl o jego każdym centymetrze, chcę być tam z powrotem! Samo przebywanie w nim wiąże się z ekscytacją i tajemnicą. Tego nie da się opisać, to po prostu trzeba przeżyć. Zaledwie albo aż 10 dni w nim dało mi do zrozumienia, że chcę wrócić do niego, do tego miasta... do Barcelony.
Jeśli Paryż nazywa się miastem zakochanych, to niewątpliwie Barcelonę trzeba ochrzcić miastem sztuki i inspiracji. Na powierzchni ponad 100 km2, na każdym kroku, można obcować z muzyką, malarstwem czy śpiewem. To miasto nie śpi i przez całą dobę oferuje dobrą zabawę i dużą dawkę wrażeń.
Chociaż piaszczyste plaże Barcelonety mamią, należy korzystać ze słoneczka podczas pieszych wędrówek. Dla mniej ambitnych polecam metro. Szybciej i wygodniej, a czasu szkoda, bo dosyć sporo jest do zwiedzania. Dla tych, których nudzą tradycyjne kościoły i niekończące się muzea to miasto na pewno będzie atrakcją.
Chociażby la Sagrada Familia- kościół przypominający budowlę z wosku, topiącą się pod wpływem ciepła. Na każdym centymetrze kwadratowym murów tej budowli występują sceny biblijne, symbole oraz ornamenty zwierzęce i roślinne. Niemałym przeżyciem jest wjazd na wieże kościelne, podziwianie widoków z góry, a następnie kręta droga w dół. Mimo że koniec prac budowlanych przewidywany jest na rok 2026, warto się tam wybrać już teraz. Esencję stylu Gaudiego można podziwiać również w Casa Mila czy w Parku Guell. Niecodzienne formy ozdób, schodów czy fontann są inspirowane naturą oraz niesamowitą wyobraźnią mistrza. Trzeba być geniuszem albo szaleńcem, aby coś takiego stworzyć. Barcelona jest również miastem Picassa i Miró. Zaskakujące prace tych malarzy mogą czasem szokować albo rozbawić. W ich muzeach nie należy na pewno spodziewać się oklepanych pejzaży.
Dla fanów sportu, obowiązkowym punktem jest stadion Camp Nou. Mając szczęście i trochę pieniędzy można nawet trafić na mecz FC Barcelony. Na mniej zapalonych kibiców czekają trybuny, muzeum i zielona murawa klubu.
Warto też wybrać się na la Rambla, która jest główną aleją miasta. Tam na każdym kroku można śmiać się z zawodowych mimów, którzy prześcigają się w oryginalności swoich strojów. W chwili przerwy można odpocząć sobie na ławce czy na zielonej trawce w Parku de la Ciutadella. Nie warto jednak liczyć na ciszę i spokój, gdyż niezliczone ilości zielonych papużek oraz innych barwnych ptaków, nie dają o sobie zapomnieć.
Po dniu pełnym wrażeń trzeba skusić się na ucztę z owoców morza czy inny kataloński przysmak. A na wieczór najlepsza jest sangria czy mojito. Warto być uważnym, gdyż te alkohole wchodzą bardzo łatwo. Jednak za skutki nie odpowiadam.:)
Może to głupie zakochać się w mieście, ale nie ukrywam, że mnie urzekło. Nawet zwykłe uliczki są tam zaczarowane. Nawet zwykły spacer to odkrywanie nowej tajemnicy. Starzy Włosi mówią, że kto zobaczy Neapol może umrzeć, jednak, kto zobaczy Barcelonę, będzie chciał żyć, by do niej wracać.
Autor: Megane

--
Tekst pochodzi ze strony www.akademiec.pl. Sprawdź nas!
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 2 sierpnia 2009

Barcelona

udane-wakacje.blogspot.com/
Park Guell jest idealnie wbudowany w pejzaż , momentami trudno ocenić, który jego element stworzyła natura, a który jest dziełem rąk ludzkich.

park gaudiego zdj. fotolia
Barcelona Gaudiego
autorem artykułu jest Anna Rosłaniec
Hiszpania latem to katalońskie wybrzeża, modne i pełne turystów. Katalonia z kolei to Gaudi a Gaudim szczyci się przede wszystkim Barcelona.
Przy okazji plażowego wypoczynku warto choć na chwilę zajrzeć do tego miasta – ogrodu, by przekonać się na własne oczy, na czym polega geniusz architekta uznawanego za jedną z najbardziej oryginalnych i twórczych postaci wszech czasów.
Ogrom wrażeń estetycznych, przy stosunkowo niskim budżecie zapewnia tanie latanie z popularnymi liniami niskobudżetowymi. Bilety lotnicze to koszt rzędu kilkuset złotych, a odpowiednio wcześnie dokonana rezerwacja i systemy promocji stosowane przez tanie linie lotnicze, mogą ten koszt zredukować praktycznie od minimum (nawet 300 – 400 złotych za przelot w obie strony - wiem, bo za tyle właśnie tam poleciałam!).
Wróćmy jednak do architektury.
Barcelońskie dzieła Gaudiego to obraz natury w ujęciu symbolicznym i ... postępowym. Są tak doskonale wkomponowane w przyrodę, że wręcz stanowią jedność z roślinami i ukształtowaniem terenu. Sztandarowe barcelońskie budowle to (oprócz Sagrady Familii): Park Guel i Casa Batllo.
Park Guell jest idealnie wbudowany w pejzaż , momentami trudno ocenić, który jego element stworzyła natura, a który jest dziełem rąk ludzkich. Architekturę przystosowano do krajobrazu tworząc ścieżki, alejki, kolumnady, które wyglądem przypominają jaskinie i „rzeźby” typowo górskie tj. trawersy i granie. Z założenia park miał być miejscem odpoczynku i rozrywki, ale jego walory estetyczne, oryginalność i bogactwo form sprawiają, że dziś jest on miejscem obleganym głównie przez turystów.
Casa Batllo to kolejny zlepek naturalnych zapożyczeń: z jednej strony rysuje się na kształt ogromnych nóg słonia (kolumny), z innej ptasich gniazd zawieszonych na skale, a kolorowe płytki na fasadzie budynku do złudzenia przypominają rybie łuski.
Całość nie sprawia wrażenia melanżu o niewiadomym pochodzeniu, poszczególne elementy i wszystkie zaskakujące ornamenty pojawiają się powoli, w miarę oglądania i odkrywania budynku.
Te dwa dzieła to oczywiście jedynie skromny przedsmak, możliwych do obejrzenia, barcelońskich kompozycji architektonicznych Gaudiego.

--
Wieści z Warmii


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Blogi o podobnej tematyce

  • Zabytki Pragi - Hradczany i okolica Zamek Praski (Pražský hrad) – Praha 1, www.hrad.cz Zamek Praski stanowi ważny symbol czeskiej państwowości od ponad tysiąca lat. Założo...
  • Dolina Chochołowska - Dolina Chochołowska - piękna i największa Autor: *Adam Karnowski* Dolina Chochołowska jest największą i najdłuższą doliną Tatr Zachodnich. Nazwa jej wywo...
  • Trening koni - Trening koni Autor: *BorowaGFX* Marzysz o trenowaniu koni? Chcesz zostać instruktorem jazdy konnej? Zapoznaj się z garścią cennych porad, które ułatwią C...
  • Tokio - Tokio – pełna zabytków stolica Japonii Autor: *Artelis - Artykuły Specjalne* Japonia to kraj, który przyciąga co roku miliony turystów z całego świata. T...
  • Warsaw - Polish capital of Warsaw - a city that has been completely wiped out from the face of the earth after the fall of the Warsaw Uprising by the Germans. These...
  • Wenecja - Wszystkie kolory Wenecji. Autor: *Maciej Łukomski* Nie ma drugiego takiego miejsca na świecie jak Wenecja. To miasto mostów, karnawału i zakochanych. Ni...
  • Strona o Budapeszcie - Budapeszt – stolica Węgier jest miastem pełnym ciekawych zabytków, muzeów, historycznie często obleganym, zdobywanym przez Turków, dlatego można tam spotka...
  • Ciekawa strona o Lwowie - Strona lwow.infotab.pl powstała w 2004 r. po podróży do Lwowa. Lwów to dawne polskie miasto, dzisiaj należące do Ukrainy. Mieszka tam nadal mnóstwo Polaków...